Każda z nas marzy o objętości na głowie. Burza włosów zawsze wygląda dobrze i mimowolnie kojarzy się ze zdrowymi włosami. Dzisiejsze kosmetyki potrafią dodać włosom lekkości i stworzyć piękną fryzurę w kilka chwil. Gdy w jednym z pudelek BeGlossy zobaczyłam puder stylizujący od Schwarzkopf chciałam sprawdzić jak spisze się na moich grubych włosach.
Puder stylizujący ma za zadanie odbić włosy od nasady i nadać im niewiarygodnej objętości. Zawiera mikrocząsteczki, które mierzwią włosy i stylizują fryzurę. Wystarczy nasypać niewielką ilość na dłoń i wmasować w nasadę włosów lub wysypać bezpośrednio na włosy, w zależności od tego jaki efekt chcemy uzyskać. Puder ma kolor biały i delikatny, ledwo wyczuwalny zapach. A jak się spisuje?
Jeśli chodzi o działanie, to niestety w przypadku grubych i długich, a co za tym idzie, ciężkich włosów, nie działa tak jak by się tego oczekiwało. Po nałożeniu na włosy stają się one szorstkie i niesamowicie usztywnione. Nie ma mowy, żeby przeczesać je szczotką lub palcami. Stają się jakby sklejone lakierem. Jeśli chodzi o uniesienie to niestety moje włosy okazały się dla niego zbyt ciężkie. Produkt jest bardzo wydajny, naprawdę odrobina wystarczy, by włosy w moim przypadku usztywnić na amen.
Z pewnością sprawdzi na cienkich włosach, najlepiej krótkich, wówczas ich lekkość sprawi, że będzie można je w dowolny sposób uformować. U mnie niestety się nie sprawdził i z pewnością go nie kupię, o wiele lepsze działanie i jednoczesną objętość dają mi suche szampony.
A Wy stosujecie coś na objętość?
Podobnie jak ty używam suchych szamponów by dodać objętości włosom :)
OdpowiedzUsuńAle byłam ciekawa :) I ucieszyłam się, że napisałaś szczerze, takich opinii nam potrzeba właśnie! Czas na suchy szampon zatem w moim przypadku :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam :D
OdpowiedzUsuńJa akurat mam włosy cienkie może u mnie by się sprawdził :) szkoda że u ciebie nie zdał egzaminu.
OdpowiedzUsuńsłyszałam o tym produkcie wiele dobrego :D i już jakiś czas zbieram się do jego kupna. Chodzi o przychlast na głowie w 3 dzień bez mycia (raz na jakiś czas) wypróbowałam i świetnie sie zachowywał. rzeczywiście nie możliwe jest aby z tym produktem rozczesać włosy, ale unosi je świetnie (przynajmniej moje) wydaje mi się że świetnie byłoby go użyć do tworzenia warkoczy z efektem pusz ap :D
OdpowiedzUsuńKiedyś już o nim słyszałam, ale jakoś nigdy mnie to rozwiązanie nie kusiło, ale kto wie - może kiedyś zainwestuje w to cudo :)
OdpowiedzUsuńLubię go :)
OdpowiedzUsuńRaz miałam, ale z innej firmy choć nie bardzo się sprawdził na długich włosach.
OdpowiedzUsuńMój bob może go polubić :)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie jest on taki dobry jak powinien być :x Ale jeżeli chodzi o mnie, nie mam ciężkich włosów, nie są zbyt cienkie ale nie są mega grube wiec myślę, że mogłabym go wypróbować. Problem w tym, ze są bardzo dłuugie :x
OdpowiedzUsuńJa też mam bardzo ciężkie włosy i grube
OdpowiedzUsuńSzkoda że ten produkt się nie sprawdził :/
Mój blog
Ten puder chyba nie jest dla mnie. Też nie lubię tego efektu sztywnych włosów i też zostanę przy suchym szamponie :)
OdpowiedzUsuńMiałam suche szampony. Miałam pudry. Testowałam mgiełki i wniosek jest jeden - szkoda, na to wszystko kasy. Taki sam efekt uzyska się zwykłym talkiem dla dzieci.
OdpowiedzUsuńMiałam dwa tego typu produkty i nie spodobały mi się. Najbardziej nie lubiłam właśnie tego, jakie moje włosy były w dotyku :( Zdecydowanie suche szampony są lepsze :)
OdpowiedzUsuńKupilam podobny produkt z Balea w DM. Teraz jestem ciekawa czy bedzie tez taki na moich wlosach. Suche szampony bardzo lubie i uzywam dosc regularnie do odswiezania moich wlosow :)
OdpowiedzUsuńDziewczyna używa, mi też znana ta marka :D
OdpowiedzUsuń