Zarumień się na wiosnę | Róż mineralny Amilie


Róż na policzkach to idealne uzupełnienie każdego makijażu. Delikatna chmurka różowego koloru na buzi doda blasku i sprawi, że będziemy wyglądały na bardziej wypoczęte. Kiedyś róż był dla mnie zbędnym dodatkiem. Dziś wiem, że ten niepozorny i często zbywany kosmetyk potrafi zdziałać prawdziwe cuda. 
Jakiś czas temu otrzymałam róż mineralny firmy Amilie w kolorze Audrey. Amilie to firma, mająca w swojej ofercie kosmetyki mineralne takie jak właśnie róże do policzków, podkłady, korektory i pudry. Całkiem szeroka gama kolorystyczna sprawia ich ofertę naprawdę interesującą. Ale wróćmy do dzisiejszego bohatera. 


Róż otrzymujemy w plastikowym, zakręcanym słoiczku o pojemności 4 gramów. W ofercie producenta mamy róże zarówno matowe, jak i rozświetlające, łącznie czternaście ciekawych kolorów. Mnie trafił się najjaśniejszy z serii matowych. Jest to róż sypki. Produkt zabezpieczony wewnątrz zaklejonym kawałkiem plastiku z dziurkami, który ułatwia nam aplikację. Mimo wszystko róż potrafi się rozsypywać, więc trzeba uważać. Ja aplikuję go pędzlem skośnym z naturalnego włosia, zbierając to co się usypało na zakrętkę. Strzepuję nadmiar z pędzla i nakładam na twarz. Róż jest bardzo dobrze napigmentowany, wystarczy jedno pociągnięcie pędzla, by nadać swoim policzkom rumieńca. Ma gładką i jedwabistą konsystencję, dzięki czemu łatwo się go aplikuje, nie tworzy nieestetycznych smug. Kolor, który otrzymałam to Audrey, jak opisuje producent jest to kolor w stylu Audrey Hebburn i zdecydowanie do dziewczyn o takiej karnacji się sprawdzi. Bardzo delikatny, pudrowy róż będzie wyglądał niesamowicie świeżo i dziewczęco u wszystkich bladolicych. Niestety, na mojej opalonej obecnie buzi, ledwo go widać. Niemniej jednak chętnie wypróbuję ciemniejszy kolor z ich oferty, bo róż jest niezwykle trwały, wytrzymuje cały dzień, nie ściera się i nie waży. W jego skład wchodzi mika, czyli naturalny minerał, którego zadaniem jest odbijać światło i sprawiać by skóra była rozświetlona. Zawiera również dwutlenek tytanu i i tlenki żelaza oraz pigmenty. 
Cena takiego różu wynosi 29 zł / 4 g i możecie je dostać TU





Jak widzicie róż ma niezwykle jasny pudrowy kolor, który na mojej twarzy w lato jest praktycznie niewidoczny. Pięknie sprawdzi się na chłodnych i bardzo jasnych karnacjach. 

Miałyście do czynienia z tymi kosmetykami? Jak się u Was sprawdziły?

17 komentarzy:

  1. Nigdy nie używałam kosmetyków mineralnych. I o ile cośtam słyszałam o podkładach tego typu, to o istnieniu róży nie miałam pojęcia. Kolor ładniutki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, kosmetyki mineralne bardzo poszerzyły swoje możliwości :) oprócz podkładów, o których słyszałaś i różu, o którym już wiesz, można dostać również mineralne korektory, pudry, bronzery, rozświetlacze :) jest więc w czym przebierać :)

      Usuń
  2. Gdyby nie to że nie używam różu to czułabym się bardzo zachęcona do kupna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O coś dla mnie :) piękny kolorek :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakoś nie umiem używać kosmetyków mineralnych :( A szkoda, bo widziałam u innych dziewczyn, że daje świetny efekt ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o takich kosmetykach, ale nie miałam z nimi jeszcze styczności.

    OdpowiedzUsuń
  6. prezentuje się pięknie, ale dla mnie byłby nieodpowiedni, jest zbyt chłodny dla mojej karnacji

    OdpowiedzUsuń
  7. Kolor mi się BARDZO spodobał :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie słyszałam o tej firmie wcale, ogólnie nie sięgam zbyt po kosmetyki mineralne aczkolwiek planuję to zmienić:) kolor ma bardzo ładny :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy raz słyszę o marce, aczkolwiek róże mineralne bardzo lubię :) Ten kolorek wygląda bardzo ładnie i myślę, że na bardzo jasnych karnacjach będzie wyglądał cudnie!

    OdpowiedzUsuń
  10. mam go , ostatni jednak poszedł w kąt, nie używam teraz różu bo cała moja twarz jest zaczerwieniona od alergii.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam akurat tej firmy ale kosmetyki mineralne to u mnie nowość, używam ich od niedawna dlatego na pewno jeszcze i tą markę wypróbuje :)

    OdpowiedzUsuń
  12. On faktycznie jest taki jasno różowy, chłodny, bez brzoskwiniowych tonów? Czy próbowałaś może Romantic z Annabelle Minerals? Wydają się być podobne...

    OdpowiedzUsuń