Lutowe pudełko Liferia | Radosny powiew wiosny


Lutowe pudełko Liferia to mój trzeci z kolei box i powiem Wam szczerze, że coraz bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że ta firma to zupełnie nowa jakość na rynku, która wyróżnia się bardzo wysokim poziomem w doborze kosmetyków. W każdym pudełku znajdują się około 5, prawie zawsze pełnowymiarowych produktów, których na próżno szukać w popularnych drogeriach. Dzięki temu mamy możliwość poznać zupełnie nowe marki kosmetyczne o dobrych składach. W lutym nic się nie zmienia, w tym miesiącu w pudełku znalazły się 4 pełnowymiarowe kosmetyki i jedna miniatura, wartość całości znacznie przewyższa cenę pudełka, więc jeśli jesteście ciekawe zawartości, to zapraszam do czytania.


Krem do twarzy POSE (USA) cena ok. 100 zł /50 ml (produkt pełnowymiarowy)
W pudełkach losowo znajdują się dwa rodzaje kremu, odbudowujący i łagodzący. Mnie trafił się ten pierwszy, czyli Texturizing Face Cream, który dzięki dawkom witamin oraz ekstraktom z żurawiny, czarnych jagód i borówki amerykańskiej odbudowuje prawidłową strukturę skóry. 
O tym produkcie było wiadomo już przed wysyłką i tak naprawdę jest to wisienka na torcie tego pudełka. Cena prawie 100 zł, a mamy tutaj do czynienia z pełnowymiarowym produktem, robi z tego boxa prawdziwą petardę. 


Woda termalna TERMISSA (Polska) cena ok. 20 zł / 150 ml (produkt pełnowymiarowy)
O tym produkcie również wiedziałyśmy przed wysyłką. Woda termalna z podhala ma za zadanie odżywić i złagodzić podrażnienia naszej skóry, a dzięki składnikom mineralnym ma również pomóc w regeneracji naskórka.
Nie znam firmy i nigdy wcześniej nie używałam wody termalnej więc z chęcią przetestuję ją na różne sposoby. 

Odżywka do włosów z kolagenem WAX (Anglia) cena ok. 20 zł / 200 ml (produkt pełnowymiarowy)
Odżywka zawiera w składzie wyciąg z aloesu i kolagen, dzięki czemu nawilża włosy i nadaje im połysk bez obciążania. Nie zawiera parabenów, SLS-ów ani silikonów.
Z produktami WAX miałam już do czynienia, często bywały w ShinyBoxach. Bardzo dobrze sprawdzały się na moich włosach, nie podrażniały skóry głowy i nawilżały kosmyki. Ta przeznaczona jest do włosów cienkich i pozbawionych objętości, więc nie wiem jak się u mnie sprawdzi, ponieważ moje są zupełnie inne, ale mam nadzieję na nawilżanie i ułatwienie rozczesania.


Puder utrwalająco - matujący Velvet HD EARTHNICITY (Anglia) cena ok. 13 zł / 0,5 g (miniatura)
Produkt ma za zadanie utrwalić makijaż i zmatowić cerę, sprawdzi się więc idealnie do cer mieszanych i tłustych. Jest transparentny i nadaje się do każdego rodzaju cery. 
Z pudrami sypkimi mam do czynienia nie od dziś i bardzo je lubię, z chęcią więc sprawdzę co potrafi to maleństwo. 
Pomadka Professional Pierre Rene (Polska) cena ok. 17 zł / szt (produkt pełnowymiarowy)
Pomadka zawiera formułę Hydra Complex, która zapewnia uczucie nawilżenia na długi czas. Dodatkowo zawarte w składzie witaminy i ekstrakt ze słonecznika nadają ustom zdrowy wygląd i zapewniają gładkość. 
Mnie trafił się kolor soczystego różu, w sztyfcie wygląda jak malinowa fuksja, na ustach staje się jednak delikatniejsza, idealna na wiosnę. 


Jak dla mnie pudełko znowu jest fenomenalne, naprawdę Liferia trzyma poziom. Wszystkie produkty z pewnością wykorzystam, szczególnie, że oprócz WAX, żadnej innej marki nie miałam jak dotąd okazji poznać. Wartość wszystkich produktów to 180 zł, a Ty możesz je mieć w cenie 59 zł, czysty deal, prawda? A Wy co myślicie o lutowym boxie Liferia?

31 komentarzy:

  1. Przepiękne pudełko, choć nie do końca w moim kolorze, ale prezentuje się świetnie! Co do samego asortymentu to najbardziej skusiła mnie odżywka do włosów i z chęcią chciałabym ją wypróbować. Cena jest naprawdę godna co do produktów, zwłaszcza, że jest ogromna różnica pomiędzy kupieniem produktów oddzielnie a w jednym zestawie! Mimo wszystko czekam na recenzje! ☺

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie zamawiam pudełek.. powstrzymuje mnie przed tym, tak naprawdę kupowanie kota w worku. Ale dla miłośniczek nowości kosmetycznych to z pewnością super sprawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zawartość bardzo przyjemna muszę powiedzieć 😉

    OdpowiedzUsuń
  4. hmm, trochę średnio :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Trzeba przyznać, że zawartość całkiem fajna no i cenowo wychodzi super w porównaniu do rzeczywistego kosztu produktów :) jeszcze nigdy nie kupowałam takich pudełek, jakoś chyba bardziej wolę kupić konkretny interesujący mnie produkt niż dostać zupełne dla mnie nowości z różnych kategorii, które nie zawsze mi posłużą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odżywka z kolagenem mnie zainteresowała :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Całkiem fajna zawartość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetne pudełko! Jestem ciekawa kremu Pose :)

    OdpowiedzUsuń
  9. podoba mi się, najlepsze jakie do tej pory było

    OdpowiedzUsuń
  10. Za taką cenę to zawartość jest świetna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Całkiem miła zawartość, chociaż kremy Pose były już w wielu boxach :)

    OdpowiedzUsuń
  12. kremy pose juz byly kiedys tez z podobna data :P

    OdpowiedzUsuń
  13. Miałam okazję wypróbować odżywkę WAX i jest całkiem fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Ziołowy POSE trafił chyba tylko do mojego pudełka bo wszędzie widzę 2 inne wersje:D

    OdpowiedzUsuń
  15. Dla mnie trochę średnio. Tylko krem do twarzy mnie zaciekawił.

    OdpowiedzUsuń
  16. Kremik do twarzy i szmineczka, wow!

    OdpowiedzUsuń
  17. Pierwszy raz widzę te produkty, więc faktycznie masz rację, że po zakupie tego boxa możemy znaleźć różne perełki, o których nie mieliśmy wcześniej pojęcia.. Do tego pudełeczko jest przepiękne! :)

    pozdrawiam, Podkowaa :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Woda termalna zawsze jest w moich kosmetycznych zbiorach, tą również chętnie bym przetestowała :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Bardzo podoba mi się zawartość:)

    OdpowiedzUsuń
  20. takie pudełko to super sprawa:)
    I kolor opakowania i zawartość jest fajna ale moją uwage przykuły woda termalna oraz odżywka do włosów:)
    Pozdrawiam
    body-and-hair-girl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. ten krem faktycznie jest taką [ wisienką na torcie ] i nie ukrywam że jestem bardzo ciekawa czy jest wart tej ceny :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Interesting products!
    I`m following ur blog with a great pleasure via GFC
    Please join me
    Sunny Eri: beauty experience

    OdpowiedzUsuń
  23. Bardzo fajne pudełeczko, wydaje mi się że pomadka jest świetna, szkoda że nie masz zdjęcia jak wygląda na ustach.. :/

    OdpowiedzUsuń
  24. ciekawe pudełko. Choć nigdy osobiście takiego nie miałam, to widziałam ich recenzję na innych blogach :) kosmetyki faktycznie zawsze są idealnie dobrane :) świetny sposób na odkrycie nowych marek i produktów :)

    OdpowiedzUsuń
  25. ja jestem bardzo zadowolona z zawartości, zwłaszcza z kremu Pose i wody Termissa :-)

    OdpowiedzUsuń
  26. No no, ten krem mnie zainteresował, sporo kosztuje więc mam nadzieję, że ci się spisze ;)

    OdpowiedzUsuń
  27. Never heard about this box before, the products look great
    best

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie używaliśmy żadnego z tych kosmetyków, więc z każdego zrobilibyśmy użytek :)

    OdpowiedzUsuń