Yankee Candle PAIN AU RAISIN oraz WYNIKI KONKURSU!


Nazwanie zapachu Yankee Candle PAIN AU RAISIN zapachem drożdżówki byłoby zbyt proste i jednocześnie dość nietrefione. W tych zapachach bowiem nie ma nut przypadkowych i rzeczywiście dzisiejszy bohater nie jest tu wyjątkiem. Przypadkiem na pewno  można nazwać to, że znalazł się w moim posiadaniu,  bo otrzymałam go wraz z ExtraBoxem Shiny. Jestem przekonana, że zaglądając na stronę goodies.pl nie zwróciłabym na niego uwagi. Bardziej bowiem przyciągają mnie zapachy owocowe lub kwiatowe, a ten zdecydowanie do nich nie należy. Błąd! Zapach okazał się być bardzo przyjemny, może słodki, bardzo słodki, ale za to nietuczący :)


"Mały słój z aromatycznej linii zapachowej Yankee Candle z serii Classic. Wyczuwalne aromaty: nasączone koniakiem rodzynki zatopione w maślano-waniliowym cieście doprawionym odrobiną cynamonu." 
źródło: goodies.pl

Na sucho świeca pachnie bardzo, bardzo słodko i wyczuwam w niej dużo wanilii, cukru pudru, nieco miodu. Słodycz sama w sobie, jednak w dalszym ciągu nie ma w niej nic mdlącego. 
Po rozpaleniu zapach nieco się zmienia. Ciężkie nuty wanilii ustępują czemuś lżejszemu, podejrzewam, że rodzynkom. Gdzieś w dali przebija się jeszcze nuta alkoholowa. Mam od razu przed oczami batonika z adwokatem lub cukiernię z świeżo wypiekanymi drożdżówkami i ciastami. W domu unosi się słodki zapach słodyczy, nasuwający na myśl rodzinny dom i babcie która piecze pyszne domowe ciasto
Mimo tego, że zapach nie należy do lekkich i kojarzących się z latem, lubię go odpalać w ciągu dnia, wprawia mnie bowiem w dobry nastrój i relaksuje. Chyba zacznę zwracać uwagę na zapachy "jadalne", ten naprawdę pobudza zmysły i apetyt ! :) 





Jeśli jesteście zainteresowane tą niesamowitą słodyczą , zapach możecie dostać na goodies.pl
A jakie są Wasze ulubione zapachy wosków i świec YC? U mnie w dalszym ciągu ulubieńcem pozostaje masło shea :) 

_______________________________________________________________________________

Nadszedł czas by ogłosić wyniki URODZINOWEGO ROZDANIA. Cieszę się bardzo, że tak wiele z Was zgłosiło się do wzięcia udziału w zabawie i z chęcią obdarzyłabym Was wszystkie. Zwycięzca może być jednak tylko jeden, a jest nim:
.
.
.
.
.
.

Gratuluję i wysyłam do Ciebie maila, jednocześnie czekając 3 dni na wysłanie danych teleadresowych. 

Chciałabym jeszcze zaznaczyć, że nie zależy mi na obserwatorach, którzy wpadli tu tylko po to, by wziąć udział w konkursie. Jeśli masz zamiar teraz zaprzestać obserwacji - droga wolna. Stracisz jednak szansę na branie udziału w kolejnych rozdaniach, bądźmy wobec siebie fair. 

Jeszcze raz dziękuję wszystkim za wzięcie udziału i gratuluję zwyciężczyni! 

19 komentarzy:

  1. Ciekawy zapach, pewnie by mi się spodobał ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię takie zapachy ;) Gratuluję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Też bym nie zwróciła na niego uwagi, na słodkie takie ;)
    Gratuluję wygranej :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ehh a tak się napaliłam na te cienie, róż i świeczkę;]

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratulacje, ja zostaje :)
    Mój blog Ma i Bla przy okazji zapraszam do siebie na rozdanie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świat Kosmetykoholiczki-gratuluję, mam wosk o tym zapachu, jeszcze mi trochę go zostało , pamiętam, że mi się podobał.

    OdpowiedzUsuń
  7. uwielbiam tę firmę! ciekawy zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję! A co do zapachu - znam go i uważam za jeden z najlepszych YC! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  10. zdecydowanie to ładny zapach na zimowe wieczory, teraz szukam czegoś rześkiego i wiosennego :) gratulacje dla zwyciężczyni :) + dodaję do obserwowanych :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Gratki!
    Zapach świetny miałam kiedyś wosk o tym zapachu i na pewno do niego wrócę:)

    OdpowiedzUsuń
  12. zglosila sie zwyciezczyni?

    OdpowiedzUsuń