Witajcie! Dzisiaj mam dla Was kilka produktów do makijażu polskiej marki kosmetycznej FM Group, które w ostatnim czasie miałam okazje przetestować. Na wstępie muszę przyznać, że zupełnie nie utożsamiałam tej firmy z kolorówką, zawsze kojarzyła mi się wyłącznie z odpowiednikami znanych perfum. A był to błąd, bo firma prężnie się rozwija od 2004 roku i dziś poszczycić się może naprawdę sporym asortymentem produktów do makijażu, ale również wieloma produktami do pielęgnacji ciała, produktami spożywczymi jak na przykład kawą, środkami czystości, czy nawet telefonią komórkową. Ale dzisiaj ma być o kolorówce ...
Pierwszy na tapetę rusza podkład Second Skin. Fluid ma lekką konsystencję, a jednocześnie dość dobre krycie. Pozostawia satynowe wykończenie i nadaje skórze lekkiego blasku. Przy cerze mieszanej wymaga przypudrowania i wytrzymuje na skórze do sześciu godzin.
Powiem Wam, że zaskoczył mnie ten produkt. Z jednej strony dobre krycie jak na miarę Loreal True Match, z drugiej piękne rozświetlenie skóry, ale nie jest to błysk jak w Rimmel Wake Me Up, nawet nie takie jak w znanym Healthy Mix. Ciężko mi z czymkolwiek go porównać, bo takiego podkładu jeszcze nie miałam. Jedyny mankament to konsystencja, która wprawdzie jest lekka, ale szybko zastyga, więc nakładać trzeba go zdecydowanymi ruchami, najlepiej gąbeczką.
Chyba powinnam zacząć od tego produktu, ale niech tam będzie, wprowadźmy nieco chaosu. Kolejna na linii jest kremowa baza upiększająca. Zawiera perłowe pigmenty, które dodają cerze blasku. Odpowiednio dobrane składniki absorbują nadmiar sebum i jednocześnie dbają o nawilżenie.
Powiem Wam, że tego zmatowienia i absorbowania sebum nie zauważyłam, ale na pewno baza dodaje zdrowego blasku cerze. Podbija efekt podkładu, dzięki czemu wygląda po prostu ładniej i dłużej się utrzymuje. Baza nie zapchała mnie, więc więcej nie oczekuję.
Sypki puder transparentny, jak pisze producent ma za zadanie odbijać światło i ożywiać cerę. Dodatkowo powinien maskować niedoskonałości i łagodzić podrażnienia dzięki wyciągowi z aloesu. Oczywiście przy tym wszystkim utrzymać mat na długo.
Nie ma co ukrywać, że puder transparenty, czyli po prostu bez koloru, nie jest w stanie ukryć niedoskonałości. Ten nie jest tu wyjątkiem. Gruntuje podkład i utrzymuje strefę T w ryzach przez 4-5 godzin. Używany w odpowiednich ilościach nie bieli. Ma piękny delikatny zapach białej herbaty.
Najbardziej z całego tego zestawu zauroczył mnie flamaster do brwi. Nigdy bowiem wcześniej nie miałam okazji używać produktu do brwi w takiej formie. Początkowo musiałam nauczyć się nim posługiwać, bo nie ma co ukrywać, że specyfika flamastra jest nieco inna niż kredki i łatwo można przesadzić. Gdy już nauczyłam się z nim obchodzić, przepadłam. Utrzymuje się przez cały dzień, od rana do wieczora, bez rozmazywania. Świetnie sprawdzi się, gdy macie rzadkie brwi, lub duże ubytki we włosiu. Łatwo jest nim bowiem takie luki uzupełniać. Występuje w dwóch wersjach kolorystycznych. Ten na zdjęciu jest wersją ciemniejszą. Wygląda bardzo naturalnie.
Ostatnim produktem jest flamaster do ust. Tak jak w przypadku tego do brwi, takiej formy na ustach jeszcze nie miałam. Producent pisze o jej właściwościach nabłyszczających, dla mnie jednak jest to bardziej pomadka matowa o dość mocnej pigmentacji. Wgryza się w usta, dzięki czemu wytrzymuje do kilku godzin i nie straszne jej picie ani jedzenie. Nie wysusza ust dzięki olejowi kokosowemu w składzie.
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
A Wy znacie ofertę FM? :)
Pozdrawiam
Na razie poznałam tylko ich wodoodporną kredkę do oczu ;)
OdpowiedzUsuńOoo ciekawa jestem jak się sprawdziła :)
Usuńpierwszy raz słysze o tej firmie, ale wydaje się być całkiem ciekawa :) http://lets-be-flawless.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńJest, jest :)
UsuńNigdy nie słyszałam o tej firmie, ale brzmi ciekawie :)
OdpowiedzUsuńJedynie co to testowałam tej firmy rozświetlacz, świetny jest :)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, tego typu produkty też mają ciekawe :)
UsuńPiękny jest ten cień :)
OdpowiedzUsuńPrawda? :)
UsuńNie mam dostępu do ich kosmetyków ...
OdpowiedzUsuńKredka brązowa bardzo fajna!
Zapraszam na nowy post i zachecam do obserwacji :)
nigdy nie miałam nic z tej marki
OdpowiedzUsuńteż kojarzyłam tę markę z zamiennikami perfum, ale ciekawie wygląda ta kolorówka
OdpowiedzUsuńnigdy nie miałam żadnej kolorówki z FM
OdpowiedzUsuńNajbardziej ciekawi mnie ten flamaster do ust :P
OdpowiedzUsuńJa z FM miałam tylko perfume, ale ten pisak do ust mnie zainteresował, bo uwielbiam tego typu produkty do ust :D w jakiej on jest cenie? :)
OdpowiedzUsuńDokładne ceny uzyskać można po zalogowaniu się na stronę producenta lub za pośrednictwem konsultantów. Często mają różnego rodzaju produkty, więc ciężko mi stwierdzić, niemniej jednak z pewnością nie więcej niż 30 zł :)
UsuńJeśli chodzi o FM to znam jedynie perfum inspirowany Versace Bright Crystal i jest moim zdecydowanym faworytem :)
OdpowiedzUsuńBardzo spodobał mi się zaprezentowany przez Ciebie cień do powiek :)
Jestem bardzo zaciekawiona. Moim zdaniem powinniśmy wspierać polskie matki więc na pewno wypróbuję produkty 😀
OdpowiedzUsuńJestem bardzo zaciekawiona. Moim zdaniem powinniśmy wspierać polskie matki więc na pewno wypróbuję produkty 😀
OdpowiedzUsuńz FM mam tylko lakier do paznokci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie miałam jeszcze nic nigdy z tej firmy :)
OdpowiedzUsuńJeżeli jesteście zainteresowane tymi kosmetykami, to podaję swój kontakt: ania.mazan@gmail.com - mogę Wam podać ceny i sposób, jak zamawiać sobie takie kosmetyki:) Ja sama ich używam i w końcu mam świetne i trwałe kosmetyki w całkiem niskich cenach :)
OdpowiedzUsuń