Witajcie. Czas wielkich wyprzedaży w drogeriach kosmetycznych ruszył lub właśnie ma zamiar, więc to idealny czas, by wzbogacić swoje kosmetyczki o kilka nowości lub uzupełnić zapasy. Wszak prawie 50% obniżka to nie byle co i wiele kosmetyków naprawdę opłaca się zakupić właśnie w tym czasie.  Promocja zaczyna się 20 kwietnia i potrwa do maja.

Jak jednak kupować, by nie zwariować i przede wszystkim nie nakupować niepotrzebnych nam rzeczy? Wiele z nas w popłochu wyprzedażowego szaleństwa kupuje dużo więcej niż potrzebuje.

1) Zrób listę rzeczy, których potrzebujesz i jej się trzymaj. Unikniesz kupowania produktów, które nie są Ci potrzebne.
2) Przed promocją zajrzyj do Rossmanna by porobić swatche i wypróbować produkty. Szczególnie jeśli chodzi o podkłady. W dni promocji niektóre kobiety ewidentnie szaleją, kradną testery, rozlewają je na prawo i lewo niby "testując", więc możesz mieć problem, by w ten dzień na spokojnie wybrać odpowiedni odcień.
3) Pamiętaj, by dokładnie sprawdzić opakowanie. Nie tylko testery w te dni są otwierane ...
4) Wyznacz sobie budżet i podlicz z listy ile dane produkty Cię wyniosą, oczywiście już po obniżce.

Ja zrobiłam sobie listę produktów, które chce zakupić na tej promocji i mieszczą się w wyznaczonym na to budżecie. Jeśli chcecie wiedzieć co zamierzam wrzucić do koszyka i dlaczego, zapraszam dalej.


1. L'Oreal True Match, korektor - efekty jakie daje widziałam na kanałach youtuberek. Świetny, jasny korektor o pięknym kryciu i nie wchodzący w zmarszczki. Świetnie nadaje się pod oczy.
2. Bourjois 123 Perfect CC Cream, na lato lubię mieć w kosmetyczce kremy CC lub BB. Ten od Bourjois świetnie kryje jak na tę kategorię i daje bardzo naturalny efekt.
3. L'oreal Infallible 24H - mam zamiar zrobić drugie podejście do tego podkładu. Wcześniej się u mnie nie sprawdził, ale to zapewne dlatego, że miałam zbyt ciemny odcień.
4. Wibo Fixing Powder - mam jedno opakowanie, które obecnie używam i zdecydowanie muszę zrobić zapas, bo jest po prostu świetny. Pięknie matuje, ładnie pachnie i utrzymuje makijaż przez kilka godzin. Dla mnie bomba.
5. Wibo Baked Mix Bronzer - to dość świeży produkt od Wibo i jestem po prostu ciekawa tej serii. Bronzer wygląda prześlicznie i mam nadzieję, że uda mi się go złapać.
6. Maybelline Stay Matte - miałam już kiedyś ten puder i świetnie się spisywał, chętnie do niego powrócę, ponieważ daje ładny naturalny efekt i długo utrzymuje mat na buzi.
7. Eveline Art Scenic korektor - zużywam właśnie czwarte opakowanie i po prostu uwielbiam ten korektor. Lekki, świetnie kryjący i nie wchodzący w zmarszczki. Zrobię więc spory zapas o ile uda mi się go dostać :)
8. Maybelline Color Tattoo cień do powiek, nude - kultowe cienie do powiek i ja zapragnęłam mieć w swojej kosmetyczce. Podobno są nie do zdarcia, a takiego produktu potrzebuję.
9. Wibo Brows Concealer - lubię podkreślone brwi, a korekto pozwoli mi ładnie wyeksponować łuk brwiowy.
10. Wibo Eyebrow pencil. To całkiem świeży produkt w Rossmanie, więc chętnie go przetestuję.
11. L'Oreal WML So Cuture - miałam wersję złotą i świetnie się u mnie sprawdziła. Ta podobno jest jeszcze lepsza, więc już nie mogę się doczekać, by ją mieć.
12. Wibo Blush Creme - ładne kolorki i przystępna cena. Chętnie zobaczę co potrafią.
13. Bourjois Velvet Matte Rouge Edition - mam kolor Grand Cru, więc mam zamiar poszukać czegoś na dzień, delikatnego i subtelnego, może Don't Pink Of It? To są pomadki niezniszczalne i uwielbiam je nosić.