Nowości lutego | 2017


Witajcie Kochani!
W ostatnim czasie zebrało mi się w zbiorku nieco nowości, głównie drogeryjnych produktów, które interesowały mnie już od dłuższego czasu, więc jeśli masz ochotę na luźny post, to zapraszam. 

Od jakiegoś czasu interesowały mnie rosyjskie maseczki do twarzy od Bania Agafii, więc będąc w outlecie kosmetycznym zakupiłam trzy sztuki - dziegciową oczyszczającą, odmładzającą na mleku łosia oraz ekspresową odświeżającą. Czytałam o nich wiele pozytywnych opinii, więc z chęcią sprawdzę jak się sprawdzą. 


Jeśli przy maseczkach jesteśmy, to nie mogłam przejść obojętnie obok detoksykujących maseczek węglowych Bieledna. Nawilżająca wersja już poszła w ruch i pierwsze wrażenie jest naprawdę dobre, świetnie oczyszcza twarz i pozostawia ją miękką w dotyku. 


Będąc w Naturze skusiłam się na peeling enzymatyczny z Sylveco. Skuszona wieloma dobrymi opiniami postanowiłam sprawdzić jak się spisze u mnie. Do tej pory nie miałam do czynienia z tego rodzaju peelingami, zawsze używałam tych mechanicznych, mam nadzieję, że się z nim dogadam, 


W związku z tym, że moje powieki bardzo krótko potrafią utrzymać cienie w nienagannym stanie, postanowiłam zakupić bazę pod cienie. Akurat trafiła się promocja w szafie Wibo, więc sprawdzę, czy zdoła przedłużyć żywotność makijażu. 

Będąc w Rossmanie zakupiłam również nowy podkład Maybelline Dream Velvet w kolorze 10 Ivory. Pierwsze kilka użyć miło mnie zaskoczyło, choć na Instagramie wiele z Was pisało, że zupełnie się nie sprawdza. Sprawdzę go jeszcze na dłuższą metę i z pewnością pojawi się o nim recenzja. 
Natomiast w Lidlu nie mogłam przejść obojętnie obok szafy LA LUXE i zaciekawił mnie tint do ust. Ma konsystencję gęstego błyszczyka i ładny zapach, a kolor jaki wybrałam to pół transparentna fuksja z domieszką śliwki. Zobaczymy jak się sprawdzi. 



W Rossmanie zakupiłam również gąbkę do makijażu BeBeauty. Kształtem przypomina gąbeczkę z Real Techniques, jednakże jest twardsza, ma mniej porów i ciężej wycisnąć z niej wodę. Ale powiększa się po zmoczeniu, więc zobaczymy jak będzie nakładać podkład. 
W Tesco ostatnio pojawiły się lakiery hybrydowe Claresa, więc skusiłam się na kolor 502 Pink Snake - piękny, bardzo jasny, rozbielony róż. Pełne krycie otrzymamy przy trzech cienkich warstwach. Jak będzie z trwałością, okaże się później. 



Znacie te produkty? Co u Was się sprawdziło? 

33 komentarze:

  1. bazy z wibo nie lubię, ogólnie wolę takie bardziej płynne, więc się rozstaliśmy :) w przyjaźni nawet bym powiedziała, a peeling z sylveco od dawna za mną chodzi

    OdpowiedzUsuń
  2. Tych dwóch nie miałam natomiast dziegciowa Agafii u mnie nie bardzo się spisała za to moja mama ją lubi. Kolor 502 pink snake bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam, że rosyjskie maseczki są dobre - nie miałam, nie sprawdziłam, ale jestem w planach aby je kupić. Gąbkę posiadam, jestem zadowolona i teraz zakupiłam sobie podkład, więc dopiero go 'testuje' :)
    Obserwuje! ☺

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny kolor tej pomadki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem ciekawa tego peelingu Sylveco:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Bardzo ciekawe nowości, nie miałam żadnego z tych produktów

    OdpowiedzUsuń
  7. Banię Agafii uwielbiam :) Czekam na recenzję peelingu enzymatycznego ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam maskę dziegciową oraz tę bazę z Wibo :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie ta dziegciowa maska nie powala ;/

    OdpowiedzUsuń
  10. Uwielbiam maseczki z Bielendy świetnie się u mnie sprawdzają. Ostatnio patrzyłam na tą gąbeczkę i kupię ją z czystej ciekawości. Kolorek na paznokciach piękny :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo ciekawe produkty :D
    Chyba nie miałam do czynienia z żadnym :d

    Zapraszam :* Odwdzięczam się za każdą obserwacje :D

    grlfashion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  12. Z peelingu powinnaś być zadowolona, choć działa dość łagodnie - ja i moja wrażliwa cera takie działanie lubimy :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Daj znać jak sprawdzi się ta baza z Wibo. Ciekawi mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Akurat stosuję bazę pod cienie Wibo. Na razie oceniam ją przeciętnie.

    OdpowiedzUsuń
  15. Ostatnio też odkrywam działanie maseczek Bani Agafii :D
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo fajne nowości. Maski Bielendy bardzo lubię i często po nie sięgam. Saszetki od Bania Agafii od dawna mnie ciekawią, ale cały czas nie mogę się zabrać za zamówienie ich :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Piękny kolor lakiery! Idealny na co dzień. Maseczkę z Bielendy używałam może raz i stwierdziłam, że już do niej nie wrócę, bo strasznie ją się zmywało. A na ten peeling enzymatyczny patrzałam ostatnio w aptece, więc dobrze byłoby wiedzieć jak Ci się sprawdzi :) Pozdrawiam! :*

    OdpowiedzUsuń
  18. maseczki z Bani Agafii są w mojej kosmetyczne i będą ;) ta odświeżająca super ma konsystencję która odświeża jak i łagodzi naszą twarz ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Dziegciowej maseczki nie miałam, za to odmładzającą jest bardzo fajna :) kolorek na paznokciach wygląda prześlicznie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Uwielbiam Bania Agafi, mam dziegciową maseczkę i jest świetna

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam te maseczki Bielendy, są rewelacyjne jeśli chodzi o oczyszczanie :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Lubie produkty od Agafii :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Maseczki z Bielendy są ekstra ;)

    http://sk-artist.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  24. Maseczki z Bielendy są genialne ♥

    OdpowiedzUsuń
  25. Maseczki z Bielendy, jak i z Bania Agafii miałam i kocham je <3 odświeżająca była idealna na lato :)

    OdpowiedzUsuń
  26. fajne nowości, chyba najbardziej ciekawią mnie te maseczki Bielendy :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Piękny odcień lakieru. Takie r9zbielone róże uwielbiam najbardziej ☺

    OdpowiedzUsuń