BOX ONLY YOU | Włosowy Listopad | Elastabion R serum multifunkcyjne do włosów Floslek


Witajcie Kochane! Przyszedł czas na kolejną recenzję produktu znalezionego w tematycznym box'ie ONLY YOU Dookoła Włosów. Będzie dziś o wielofunkcyjnym serum do włosów, które niewątpliwie stało się moim ulubieńcem. Opowiem Wam o miłości od pierwszego ... użycia.

Z firmą Floslek miałam kiedyś do czynienia, używałam ich kremu pod oczy, fajerwerków nie było, więc firma była mi zupełnie obojętna. Do czasu, gdy otworzyłam tego małego cudaka. Elastabion R multifunkcyjne serum do włosów zniszczonych i osłabionych to produkt, w którym nie pokładałam wielkich nadziei, miło się jednak zaskoczyłam. 

Wyglądem serum przypomina produkt specjalistyczny, białe opakowanie, nazwa również kojarząca mi się głównie z białym laboratorium i wygodna pompka, dzięki której wydobywamy przezroczyste serum na dłoń. Całość zamknięta w 30 mililitrowej butelce. Produkt otrzymujemy zapakowany w kartonik, dodatkowo zabezpieczony folią. Zarówno na kartoniku, jak i na samej buteleczce znajdziemy wszelkie niezbędne informacje. 
Serum ma ładny delikatny zapach.


Serum przeznaczone jest do włosów zniszczonych, suchych i osłabionych. Ma uchronić kosmyki przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych, wygładzić je, dodać im blasku i sprężystości. 

Użyłam go po raz pierwszy na włosy wilgotne. Wmasowałam produkt w połowę długości włosów, zaczynając od końcówek. Po wysuszeniu moim oczom ukazała się tafla zdyscyplinowanych włosów, dociążonych, gładkich i przede wszystkim - nie puszących się. Włosy stały się sprężyste, każde wygładzenie ręką sprawiało, że układały się tak jak chciałam. Od tej pory towarzyszy mi po każdym myciu. 
Obecnie używam go również i na suche włosy i zupełnie ich nie obciąża. Dodaje pięknego blasku i wygładza na długie godziny. Jak zapewnia producent, serum powinno chronić nasze włosy przed wysoką temperaturą, warto go więc wmasować we włosy przed stylizacją. Serum dodatkowo sprawia, że włosy są bardziej podatne na stylizacje, więc prostowanie, czy kręcenie powinno pójść gładko. Liczyłam po cichu na to, że scali moje rozdwojone końce, niestety będą one musiały spotkać się z nożyczkami. 


Skład: Cyclopentasiloxane, Dimethiconol, Cyclomethicone, Dimethicone, Hydrolyzed Silk, Tocopheryl Acetate, Parfum.

Jak dla mnie to serum to prawdziwy hit, moje włosy bardzo się z nim polubiły. Daje mi efekt, jakiego oczekuję - piękne gładkie włosy na długości, dociążone i podatne na stylizacje. 
Obecnie z dostępnością jest ciężko, na pewno otrzymacie go na stronie Floslek, widziałam również na drogerii ezebra i w niektórych aptekach. Ceny wahają się od 11 do 15 zł za buteleczkę. 

16 komentarzy:

  1. to serum bardzo ładnie wygładza końce włosów , też je mam.

    OdpowiedzUsuń
  2. lubię Floslek, z tej serii miałam szampon i byłam bardzo zadowolona
    tego serum nie znam,a le jak tak zachwalasz chętnie poznam

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli gdzieś spotkam to serum, to na pewno się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Żel pod oczy u mnie szału też nie zrobił, ale to serum zapowiada się obiecująco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. To serum mnie najbardziej zaciekawiło :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mam to serum i jak na razie spisuje się całkiem fajnie. Muszę jednak uważać z ilością :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mam to serum, 2 razy w tygodniu nakładam na końcówki i muszę przyznać, że ich stan się poprawił, już się tak nie kruszą i nie łamią

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam kosmetyku, strasznie dawno nie miałam nic z Floslek, ale zdjęcia fajne! :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie słyszałam o tej firmie ale produkt idealny na obecną porę roku :) Moje włosy potrzebuję nawilżenia, zwłaszcza końcówkom by się to przydało :) Obserwuję i pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. firmę znam ale tego serum nie miałam pewnie za jakiś czas spróbuję :)

    OdpowiedzUsuń