Witam! Jak zapewne część z Was wie, wczoraj skończyła się promocja w Rossmanie na kosmetyki do pielęgnacji twarzy. 40% zniżki stało się niezłą okazją do uzupełnienia zapasów, więc i ja skorzystałam. Nic z niżej przedstawionych kosmetyków nie powinno być dla Was nowością, ponieważ ufam tylko sprawdzonym markom, jeśli chodzi o drogeryjne kosmetyki do pielęgnacji.
Seria z Ziaji liście manuka interesowała mnie już od dłuższego czasu, a ze względu na to, że do tej firmy mam zaufanie, postanowiłam zakupić kilka produktów. I tak oto, między innymi, do koszyka wpadł oczyszczająco-nawilżający krem na dzień.
Z tej samej serii postanowiłam zakupić krem na noc. Jego zadaniem jest oczyszczenie naskórka, co w przypadku cery mieszanej jest podstawą pielęgnacji. Jak kwas migdałowy zadziała na moją skórę, z pewnością przekonacie się już wkrótce :)
Tak sobie myślę, że chyba powinnam była zacząć od produktów oczyszczających, ale niech będzie :) Ostatnim produktem z ziaji jest normalizujący żel do mycia twarzy. Nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy bez żelu, czy pianki, więc taki produkt zawsze jest u mnie w łazience. Jestem bardzo ciekawa jak sprawdzi się ten :)
Stary wyga :) Już od dawna jest ze mną Garnier płyn miceralny 3w1 do skóry wrażliwej. Nie wyobrażam sobie demakijażu innym produktem, więc jest on uzupełnieniem moich kończących się zapasów. Nie podrażnia mojej cery, świetnie usuwając przy tym nawet ciężki makijaż oczu. Mały magik w mojej kosmetyczce :)
Tonik jest uzupełnieniem mojej pielęgnacji i najczęściej używam go rano, przed nałożeniem kremu i makijażu. Jak w przypadku płynu miceralnego, tonik z Garniera również mnie nie zawodzi.
Dużo naczytałam się o olejkach do twarzy, więc postanowiłam sama wypróbować. Wcześniej nie byłam pozytywnie nastawiona na olejki, ponieważ bałam się, że będą za ciężkie na moją mieszaną cerę. Wszystko zmieniło się, gdy odkryłam ten do cery mieszanej, który to oprócz nawilżenia, ma również niwelować produkcję sebum.
________________________________________________________________________________
I to by było na tyle moich zakupowych nowości. Cena za wszystkie produkty przy 40% obniżce wyniosła ok 40 zł :)
A Wam udało się coś ciekawego upolować w ostatnim czasie ?
Oczywiście, tak jak Ty postawiłam na micela Garniera :)
OdpowiedzUsuńJest najlepszy :) za tak niską cenę, jeszcze żaden inny produkt mnie tak nie zaskoczył :)
UsuńCiekawe produkty, kochana, mnie też się udało co nie co upolować, ale to pokażę u siebie na blogu za parę dni :) Miłego testowania :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią zobaczę co udało Ci się upolować :)
UsuńJestem ciekawa tego olejku z Bielendy, bo tez mam cerę tłustą :)
OdpowiedzUsuńPierwsze wrażenie jest dobre - olejek nie jest tak ciężki jak większość olejków. Jak to będzie z tym wydzielaniem sebum, okaże się na dłuższą metę :)
UsuńOlejek z Bielendy mnie zaciekawił :)
OdpowiedzUsuńz serii liście manuka uwielbiam pastę do peelingowania skóry, świetna jest :)
OdpowiedzUsuńteż ją lubię ;)
UsuńUwielbiam kosmetyki z Ziaji :)
OdpowiedzUsuńJa również :)
UsuńMicel z Garniera jest świetny!
OdpowiedzUsuńOj zgadzam się w 100 % :)
Usuńuwielbiam ta serie z ziaji :D
OdpowiedzUsuńSłyszałam o niej wiele dobrego i ciekawa jestem czy po przetestowaniu też ją będę uwielbiać :D
UsuńJa z manukowej serii kupiłam pastę oczyszczającą :) I jeszcze parę innych rzeczy, ale o tym wkrótce na blogu :)
OdpowiedzUsuńZ chęcią poczytam :)
Usuńmam ten żel z ziajki :) oraz produkty garniera.
OdpowiedzUsuńSandicious
Tego olejku który ty masz z bielendy akurat nie miałam ale wcześniej byłam tak samo nastawiona do oleju jak ty. To zmieniło sie dopiero przy olejku co twarzy evree który absolutnie uwielbiam!
OdpowiedzUsuńSłyszałam o olejku z evree, że jest bardzo fajny :) jeszcze go nie testowałam, ale z pewnością kiedyś po niego sięgnę :D
UsuńJa osobiście uwielbiam ziaje...Masz bardzo ładne zdjęcia.Zapraszam do mnie http://zakupo.blogspot.com
OdpowiedzUsuńTego micela z garniera nie lubię, za to ziaja liście manuka ma dobre produkty ;)
OdpowiedzUsuńJa tym razem z promocji nie skorzystałam i póki co trzymam się planu zminimalizowania zapasów. Jestem z siebie wyjątkowo dumna ;)
OdpowiedzUsuńTwoje zakupy prezentują się bardzo ciekawie, a moją uwagę przykuł tonik Garniera. Kiedyś bardzo lubiłam wersję winogronową.
Ja również lubię wersję winogronową, ale obecnie jakoś jej nie widuję :) gratuluje wytrwałości :)
UsuńUwielbiam ten płyn micelarny :))
OdpowiedzUsuńTo zupełnie tak jak ja :)
UsuńA któż to u mnie twierdził, że nie ma czasu na zakupy? :) Super, że jednak Ci się udało zajrzeć do Rossmanna, bo jednak z takiej promocji warto skorzystać :) I do tego widzę same udane produkty! :)
OdpowiedzUsuńNo czasu jak zwykle malutko, ale udało mi się złowić te produkty kiedy wracałam z uczelni :) 20 minut opóźniony pociąg i tak oto spożytkowałam swój czas :D
UsuńU mnie w Rossmannie płyn micelarny z Garniera był wymieciony z półek :D
OdpowiedzUsuńHah, jak widać popularność mu wzrasta :)
Usuńbardzo lubie krem z ziaji oczyszczająco-nawilżający :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że udane zakupy. :) Liście manuka nie dla mnie, bo mam suchą skórę, ale zaciekawiłaś mnie tym olejkiem od Bielendy.
OdpowiedzUsuńMój olejek jest do skóry mieszanej, ale z tej serii jest też przeznaczony do skóry suchej i wrażliwej. Z pewnością jest bardziej treściwy :)
UsuńBardzo lubię pastę Ziaja :)
OdpowiedzUsuńJa również zmywam każdy swój makijaż tym płynem z Garniera, jest niesamowity! :)
OdpowiedzUsuńBlog z artystycznymi i profesjonalnymi sesjami zdjęciowymi. :)
http://moooneykills.blogspot.com/
Micel z Garniera u mnie rozszedł się lepiej niż świeże bułki :)
OdpowiedzUsuńmicel z garniera to klasyk, rewelacyjny, megawydajny i niedrogi ( chociaż w tesco widziałam go za prawie 30zł, a w Biedronce można kupić za 13zł ). krem-balans liście manuka jest fajny, tak samo jak ten żel, ale kremu złuszczającego z tej serii już nie kupię
OdpowiedzUsuńJa niestety nie zdążyłam na tą promocję i na razie się powstrzymuje z zakupami do pielęgnacji. Ale ten krem na noc z Ziaji wpadł mi w oko ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam pysiaxoxo.blogspot.com
Uwielbiam kosmetyki z Ziaji i Garniera kompletnie wszyyystkie <3
OdpowiedzUsuńhttp://typical-writers.blogspot.com/