Pages
▼
poniedziałek, 14 listopada 2016
Włosowy Listopad | Olejek w kremie do włosów Marion |
Witajcie kochani!
Włosowy listopad trwa w najlepsze i dzisiaj chciałabym Wam przedstawić jeden z produktów który znalazłam w boxi'e ONLY YOU Dookoła Włosów, który otrzymałam do testów od serwisu o-you.pl
Moje włosy porą jesienno-zimową strasznie się puszą na końcach. Szukam więc dociążających kosmetyków, które wygładzą je na długości i pomogą ujarzmić niesforne końce. Ważne jest dla mnie, aby włosy po takim zabiegu były wygładzone, ale nie przeciążone. Niestety na przesuszonych końcach wiele produktów daje efekt, jakby włosy nie były myte z miesiąc.
Olejek w kremie od Marion zaciekawił mnie już po otwarciu box'a. Wygodne, lekkie opakowanie z pompką o pojemności 150 ml świetnie nada się również w podróży.
Produkt jest gęsty, nie spływa z dłoni i ma przyjemny słodki zapach, perfumowany, ale nie nachalny, delikatnie wyczuwalny na włosach.
W składzie znajdziemy olejek Inca Inchi, olej kokosowy i olej arganowy, dzięki czemu produkt ma zapewnić naszym włosom 7 efektów, między innymi, chronić włosy przed wysokim działaniem temperatury, nadać połysk, wygładzić, odżywić i nawilżyć, ułatwić rozczesywanie i zapobiegać puszeniu się włosów.
Olejek można stosować na kilka sposobów, na wilgotne włosy przed stylizacją, lub na suche, by wygładzić włosy i nadać im blask. Wystarczy wycisnąć niewielką ilość kosmetyku na dłoń (1-2 pompki) i wmasować we włosy. Ja stosowałam go przed stylizacją na wilgotne włosy. Po wysuszeniu włosy były miękkie, dociążone i zdyscyplinowane. Nie zauważyłam alby były mocno nabłyszczone, ale z pewnością lepiej się rozczesywały. Produkt, co dla mnie najistotniejsze, nie obciążył moich włosów, jednocześnie redukując efekt puszenia się na długości. Zostaje ze mną na dłużej.
Ma przepiękny zapach <3
OdpowiedzUsuńTeż się z nim polubilam:)
OdpowiedzUsuńTeż go stosuje, super że sprawdził się u Ciebie :D
OdpowiedzUsuńNiestety moje włosy marki Marion nie lubią :( Nie mam pojęcia co z nią jest nie tak, ale za każdym razem strasznie się przesuszają. Dobrze, że ten produkt CI się sprawdził :)
OdpowiedzUsuńteż go testuję i zauroczył mnie na samym początku swoim zapachem, ja częściej stosuję go na suche kosmyki dzięki czemu ładnie zamyka łuski włosa i nabłyszcza włosy :-)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej tego produktu i zapowiada się interesująco, aczkolwiek bałabym się że przeciąży moje cienkie i i tak już przyklapnięte włosy, bo dla nich nawet odżywka w sprayu to za dużo :/
OdpowiedzUsuńtestuję go teraz, zapach ma śliczny, działanie na razie też :)
OdpowiedzUsuńOlejku w formie kremu jeszcze nie miałam. Jego działanie zdecydowanie zachęca do wypróbowania :)
OdpowiedzUsuńWart wypróbowania widzę :-)
OdpowiedzUsuńNie miałam go ale kosmetyki Mariona uwielbiam :)
OdpowiedzUsuń