Pages
▼
wtorek, 3 maja 2016
II tura promocji Rossmann - oczy. Co udało mi się złowić?
Muszę Wam przyznać, że druga część promocji w Rossmanie, czyli ta obowiązująca na kosmetyki do oczu, jakoś przechodzi u mnie z najmniejszą pompą. Rzadko bowiem maluję swoje oczy czymś więcej niż tuszem i eyelinerem. Więcej mogę powiedzieć w doborze kosmetyków do brwi. Tych bowiem zużywam bardzo dużo, ze względu na to, że nie wyobrażam sobie codziennego makijażu bez podkreślonych łuków brwiowych. Dlatego też na promocji w Rossmann zakupiłam kilka produktów, głównie tych do brwi, które chciałabym Wam dzisiaj pokazać.
WIBO Żel do brwi Eyebrow Fixer. Bezbarwny żel utrwalający niesforne włoski,produkt o pięknym, słodkim zapachu. Ma ciekawą silikonową szczoteczkę, pogrubioną na końcu, która pozwala w łatwy i szybki sposób nałożyć kosmetyk. Utrzymuje się na brwiach cały dzień, trzymając je w ryzach. W tej cenie nie znajdziecie lepszego.
WIBO Eyebrow Pencil. Kredka do brwi ze szczoteczką. Pozwala uzyskać piękny kształt łuku brwiowego i uzupełnić ubytki w włosiu. Szczoteczka wyczesuje nadmiar kosmetyku dla jak najbardziej naturalnego efektu. Łatwa aplikacja i całkiem dobra trwałość jak na kosmetyk z kilka złotych. Niestety kredka ma bardzo ciepły, nieco rudawy kolor i nie każdemu może się spodobać.
WIBO Puder do brwi Eyebrow Shaping Kit. Cień do brwi w dwóch wersjach kolorystycznych. Ta jaśniejsza jest dla mnie zbyt rudawa i po prostu za jasna, ale może się sprawdzić u blondynek. Natomiast ciemny cień idealnie wpasowuje się w mój kolor włosków, nadając naprawdę ładny efekt. Do kompletu dołączona została również pęseta i mały, skośny pędzelek. Wszystko w małym i poręcznym opakowaniu, które możemy zabrać ze sobą wszędzie.
Lovely Eye Liner i My Secret Satin Touch Kohl. Dwie kredki do oczu. Pierwsza od Lovely w niebieskim odcieniu świetnie sprawdzi się na dolną linię oka w lato. Nie mogłam znaleźć kredki do oczu w kolorze nude w Rossmanie, więc wybrałam się do Natury, gdzie obowiązywała promocja na szafę My Secret i tam udało mi się dorwać produkt o jaki mi chodziło. W dodatku za coś ponad trzy złote.
Eveline Art Make-Up Eyeliner. Tradycyjny eyeliner w pisaku, którym w łatwy i szybki sposób wyczarować można cieniutkie kreski. Lubię go gdy nie mam zbyt wiele czasu na malowanie się żelową formą.
I to już wszystko, co udało mi się zdobyć na drugiej turze promocji w Rossmann. Jak widzicie przoduje u mnie firma WIBO, ale to głównie dlatego, że ich kosmetyki zazwyczaj się u mnie sprawdzają i są w bardzo atrakcyjnych cenach. A co Wam udało się upolować?
Ja kupiłam tylko tusz do rzęs, ale zaszalałam z kolorem, czyli nie wybrałam czarnego a fioletowy.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
a ja szaleje na wszystkich trzech turach :D juz nie mogę się doczekać ust. Codziennie sobie tylko domawiam kosmetyki przez stronkę :P
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki Wibo :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko 2 tusze z Loreala ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety z braku czasu nie wybrałam się na zakupy do Rossmanna ale fajnie, że Tobie udało się coś upolować, z czego jesteś zadowolona. Podobnie jak Ty, ja również nie przywiązuję uwagi do tego co mam na oczach oprócz tuszu i baaardzo rzadko kiedy eyelinera. Do brwi używam odżywki z W7, która również trzyma w "ryzach" moje łuki brwiowe i od czasu do czasu lubię je trochę podkreślić cieniami do brwi.
OdpowiedzUsuńja na 2 i 3 etap promocji nie wybrałam się, bo tuszy i pomadek mam, aż za dużo :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam, że Eveline ma taki eyeliner w pisaku :)
OdpowiedzUsuńJa właśnie na ten turze kupilam najwięcej bo uzupelnilam zapas tuszy do rzęs, kupilam tusz do brwi oraz eyeliner. Promocje na produkty do ust planuje omijać szerokim łukiem .
OdpowiedzUsuńChciałam kupić sobie żel do brwi Wibo ale w wersji z kolorem, jednak niestety już nie było :/
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam sobie zapas tuszy do rzęs oraz kupiłam bazę pod cienie. Tą kredkę z Lovely znam i bardzo lubię, tylko mój kolor to akurat klasyczna czerń, nie miałam pojęcia nawet,że mają niebieski kolor :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam tylko tusz od Maybelline. :-)
OdpowiedzUsuńU mnie promocja na kosmetyki do makijażu oczu tez zazwyczaj przechodzi z najmniejszą pompą. Tym razem jednak kupiłam kilka kolorowych eyelinerów, bo zrobiły na mnie wrażenie na filmach :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz zakupiłam także fixer o którym wspominasz i na razie sprawdza się bardzo dobrze. No ma taki cudowny świezy zapach <3
Nad kredką także się zastanawiałam, ale niestety dostępne odcienie są dla mnie za jasne :(
Obserwuję:)