Matowe usta w upalne dni? | DIY


Lato to czas kiedy nasz makijaż zyskuje na lekkości. Ciężkie kryjące podkłady zamieniamy na lekkie kremy BB, mocne konturowanie odkładamy na bok na rzecz lekkiego muśnięcia buzi różem, a usta? Ja latem nie lubię nosić matowych pomadek. Choć są niezwykle trwałe i mam ich naprawdę dużo w kolekcji, w upalne dni wolę na ustach zdecydowanie coś lżejszego. To jednak nie znaczy, że od razu kupuję lekkie pomadki, szczególnie że w moim zbiorku matowych mazideł są naprawdę ładne kolory. 

Zamień matową pomadkę w lekką połyskującą
Masz swoje ulubione kolory wśród matowych pomadek, ale latem musisz z nich zrezygnować? Nie martw się, wystarczy, że użyjesz wazeliny. Nałóż na usta warstwę balsamu do ust lub wazelinki i kilka kropek swojej ulubionej matowej szminki. Rozmaż wszystko pędzelkiem jeśli potrzebujesz lepszego konturu, lub palcem jeśli masz mało czasu. Masz swój ulubiony kolor w lekkiej połyskującej wersji. Kolor oczywiście nieco straci na intensywności, a sama pomadka na trwałości, ale możecie się cieszyć naprawdę lekkim makijażem i dodatkowo nawilżeniem ust. 
A Wy nakładacie latem matowe pomadki, czy wolicie te lekkie połyskujące?

31 komentarzy:

  1. Dobry sposób! :D Ja jak już nakładam odrobinę błyszczyka na matową pomadkę, ale Twój sposób wydaje się bardziej praktyczny - wazelina natłuszcza usta...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja nie nakładam pomadek wcale. Muskam usta pomadka ochronną i wsio! Mocne usta nie pasują mi do lata. Mat latem pojawia się na moich ustach tylko na specjalne wyjścia.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo prosty, ale pomocny sposób :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo fajny pomysł, sama go stosuje :) Piękne masz usta

    OdpowiedzUsuń
  5. Mnie to nie przeszkadza latem, ale osobiście w takiej sytuacji sięgam po pomadkę ochronną, jeśli nie mam ochoty na makijaż ust 😊

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja w sumię nakładam praktycznie tylko pomadki nawilżające :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Fajny sposób :) Chociaż ja nawet nie mam w domu wazeliny, mam wrażenie, że mam po niej jeszcze bardziej suche usta, niż przed ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla uzyskania lekkiego połysku wolę zdecydowanie błyszczyk, a tak to zdecydowanie wolę wersję matową :) A w praktyce latem to i tak wygląda to tak, że nie maluję ust prawie wcale, chyba, że pomadką przezroczystą.

    OdpowiedzUsuń
  9. JA ostatnio sięgam właśnie po maty, ale nawilżającym formułom też nie mówię nie :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wolę bardziej matowe choć błyszczące też są fajne ale tu użyła bym bezbarwnej pomadki bo wazelina trochę za tłusta dla mnie latem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ja zawsze pod matową pomadkę nakładam podkład z balsamu lub odżywczej pomadki :)
    Teraz robię podobnie :)
    W sumie nawet w lecie czuję się dobrze w matach z tym że ja nakładam ich niewielką ilość, dosłownie na co dzień te usta są tylko "muśnięte" i dzięki temu efekt jest troszkę bardziej naturalny :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Najczęściej wybieram te matowe, chociaż w ostatnim czasie chętnie sięgam po pomadkę Lily Lolo, która ma satynowe wykońćzenie i podoba mi się ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ciekawy sposób :) ja bardzo lubię maty, ale lekki połysk nie zaszkodzi.

    OdpowiedzUsuń
  14. Very nice color! Thanks for sharing! 👌👌👌

    OdpowiedzUsuń
  15. A różnie, raz w macie a raz na błyszcząco :)

    OdpowiedzUsuń
  16. nice post, like it :)
    happy Sunday :)

    https://www.instagram.com/tijamomcilovic/
    http://itsmetijana.blogspot.rs/

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo często nakładam matowe pomadki na wazelinkę, bardzo komfortowe połączenie;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja czasami noszę tez latem matowe pomadki, chociaż już trochę mi się znudził mat na ustach.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie pomyślałam o takiej aplikacji - pomysłowe, łatwe i tanie w wykonaniu!:)

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja zdecydowanie wolę matowe pomadki, pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  21. Latem zdecydowanie częściej sięgam po lekkie, nabłyszczające formuły, ale na wieczorne wyjścia preferuję mat :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Latem rzadko maluję usta :)

    OdpowiedzUsuń
  23. W dni o tropikalnych warunkach atmosferycznych stawiam na niezbyt dużą ilość balsamu - a tak, to uwielbiam całkowity "matt" na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  24. Ja wolę lekki błysk :) Ale do matowych powoli się przekonuję ;)

    OdpowiedzUsuń
  25. Pięknie się prezentuję, fajny odcień :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Ja nadal zostaje przy tych matowych ♥

    OdpowiedzUsuń
  27. W największe upały, jeśli nie muszę nie maluje ust :D

    OdpowiedzUsuń
  28. Nie lubię matowych pomadek, moje usta ich nie lubią. Więc najczęściej mam na ustach balsam :P

    OdpowiedzUsuń
  29. Przyda się, lato zbliża się ;)

    OdpowiedzUsuń