Witajcie! Pierwsza część promocji w Rossmanie już za nami, a od wczoraj możecie buszować po szafach w poszukiwaniu produktów do oczu w atrakcyjnych cenach. Dzisiaj przychodzę do Was z produktami, które zakupiłam podczas pierwszej części, czyli promocji na podkłady, korektory, pudry i wszelkie inne kosmetyki kolorowe przeznaczone do twarzy. Jeśli chodzi o moją listę rzeczy, które chciałam zakupić, to została zrealizowana, jednakże nie w całości. Jeśli chcesz wiedzieć co i dlaczego wpadło do mojego koszyka, zapraszam dalej.
Eveline Art Scenic Korektor 2w1 kryjąco - rozświetlający. To już któreś opakowanie z kolei w mojej kosmetyczce. Ładnie kryje, nie roluje się, nadaje się pod oczy, a w regularnej cenie kosztuje coś około 15 zł, więc na promocji wychodzi za grosze. Tani, a naprawdę dobry.
Teraz nieco wyższa półka cenowa, jednak chyba żadnej z Was nie zaskoczę tym wyborem. Korektor Loreal True Match. Wybrałam kolor numer dwa, ponieważ jedyneczka jest po prostu zbyt biała, szczególnie na lato, ale już wiem dlaczego wszystkie bladolice tak ochoczo go kupują. Przepiękny jaśniutki kolorek. Vanilla, czyli numer dwa, to również jasny, lecz już bardziej beżowy korektor o treściwej konsystencji. Pięknie kryje i rozświetla jednocześnie długo utrzymuje się na skórze.
Polecany przez wiele z Was Rimmel Stay Matte Puder Prasowany. Udało mi się dorwać ostatnią sztukę transparentnego, uff. Naprawdę jest na niego parcie. Pięknie matuje i utrzymuje skórę w ryzach przez kilka godzin. Ładnie gruntuje korektor i podkład, dodatkowo nie zmieniając ich odcienia.
Bourjois 123 Perfect CC Cream. Lekki podkład o dobrym kryciu i pięknym żółtym kolorku. W ogóle Bourjois ma w swojej ofercie naprawdę żółte odcienie, więc jeżeli takiego szukacie, poszperajcie w ich szafie. Krem CC jest lekki i idealnie sprawdzi się na lato. Przy mojej mieszanej cerze z pewnością będzie potrzebował zagruntowania.
Wprawdzie na mojej zakupowej liście wylądował Loreal Infallible, jednak nie mogłam dobrać idealnego dla siebie odcienia. Pani w Rossmanie zaproponowała mi właśnie ten podkład, skoro szukałam czegoś kryjącego. I tak oto do koszyka wpadł Astor Perfect Stay Foundation 24 H. Pięknie kryjący, długotrwały podkład. Po pierwszych testach jestem naprawdę zadowolona. Moja mama również go kupiła i świetnie się sprawdza również na skórze dojrzałej.
I ostatni do kolekcji Wibo Camouflage. Często lubi mnie zaskoczyć jakiś nieprzyjaciel na twarzy, warto więc mieć taki produkt pod ręką. Ciekawa jestem czy spisze się równie dobrze co jego droższy kolega od Catrice.
________________________________________________________________________________
I to już wszystkie grzeszki jakie popełniłam na pierwszej turze promocji w Rossmann. Do koszyka nie wpadł żaden róż, bronzer ani rozświetlacz ze względu na to, że mam ich zapas i starczą mi z pewnością jeszcze przez kilka miesięcy.
A jakie perełki udało się Wam złowi???